Hulajnoga elektryczna podbija miasta

Podstawową i generalną zaletą hulajnogi jest wygoda użytkowania. Niewielki, wręcz kompaktowy rozmiar oraz możliwość składania, pozwalają zabrać hulajnogę ze sobą niemalże wszędzie. Do autobusu, tramwaju, (niektóre modele) również do samolotu, w razie potrzeby włożymy ją do bagażnika samochodu. Wnoszenie jej po schodach też jest dużo mniej kłopotliwe niż w przypadku roweru. Używając hulajnogę na co dzień, dojeżdżając do pracy czy szkoły możemy złożyć ją i mieć pewność, że znajdziemy miejsce na jej przechowanie.

Co jest największą zaletą elektrycznej hulajnogi?

Odpowiedź wydaje się prosta. Podstawową i generalną zaletą jest wygoda użytkowania. Niewielki, wręcz kompaktowy rozmiar oraz możliwość składania, pozwalają zabrać hulajnogę ze sobą niemalże wszędzie. Do autobusu, tramwaju, (niektóre modele) również do samolotu, w razie potrzeby włożymy ją do bagażnika samochodu. Wnoszenie jej po schodach też jest dużo mniej kłopotliwe niż w przypadku roweru. Używając hulajnogę na co dzień, dojeżdżając do pracy czy szkoły możemy złożyć ją i mieć pewność, że znajdziemy miejsce na jej przechowanie. Korzystając z hulajnogi w ruchu miejskim omijamy korki, unikamy problemów z parkowaniem i możemy dotrzeć we wszystkie te miejsca, w które dotarlibyśmy pieszo, a samochodem, czy też komunikacją miejską już niekoniecznie.

Zero wysiłku

Poruszanie się na hulajnodze elektrycznej jest relatywnie proste. Na dziś nie wymaga jakichkolwiek formalnych uprawnień. Prędkość jazdy kontroluje się za pomocą manetki gazu przy kierownicy i niewielkiej dźwigni hamulca (przeważnie wygląda jak ta w rowerze). Na tym kończy się nauka jazdy na hulajnodze i zwykle trwa kilka minut pierwszej przejażdżki. Ponieważ poruszanie się hulajnogą z napędem elektrycznym nie wymaga od użytkownika żadnego wysiłku, jest to rozwiązanie odpowiednie dla wszystkich, którzy chcą spróbować, zaryzykować i cieszyć się wiatrem we włosach… . Kondycja fizyczna, a właściwie jej brak nie jest zatem problemem. Elektryczny napęd hulajnogi docenić można doskonale wracając do domu po długim, wyczerpującym dniu, w okresie upalnego lata.

Nie będzie odkryczym stwierdzenie, iż miejski ruch coraz bardziej sprzyja hulajnogom. Szybkość i wygoda przemieszczania się z wykorzystaniem ścieżek rowerowych sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na tą właśnie formę lokalnego transportu. Dojeżdżający do 'park and drive’ również stają się powoli entuzjastami hulajnóg pokonując tak właśnie ostatni odcinek trasy.

Poza czysto użytkowym charakterem, hulajnoga daje po prostu ogromną przyjemność z zabawy. Nie jest to co prawda wymarzony środek transportu dla osób preferujących sport i rower, ale mimo to w pewnych warunkach sprawdza się lepiej. Czy sprawdzi się na wycieczkach do lasu? To akurat zależy od tego, jak będą wyglądały leśne ścieżki i jak wyposażona jest hulajnoga. Mocno piaszczyste dukty zdecydowanie nie będą jej służyć, podobnie jak błoto, głębsza woda i wszędobylskie gałęzie. W mieście będą dla niej wyzwaniem krawężniki, ale przecież coraz więcej ścieżek rowerowych ma całkiem przyzwoitą nawierzchnię.

Nie wszystkie hulajnogi radzą sobie na nierównej nawierzchni. Aby sprostać różnorakim wyzwaniom, potrzebują szerokich opon i dobrego amortyzatora. Choć nierówny chodnik nie powinien stanowić dla nich problemu, to kostka brukowa z dużymi szczelinami może być już realnym problemem.

Nie wszystko idealne

Wiemy już, że hulajnoga nie jest narzędziem sprzyjającym krzewieniu zdrowego stylu życia. Czy jest przynajmniej ekologiczna? Wydawałoby się, że tak. Przecież wiele osób decyduje się na jej zakup w trosce o środowisko. Ale czy aby na pewno? Przecież produkcja hulajnogi wymaga energii, przetwarzania wszelakiego rodzaju surowców oraz tworzyw sztucznych. Produkcji ogniw energetycznych – akumulatorów. W końcu, codziennego ładowania baterii, zasilanych z gniazdka, w którym prąd dostarczany jest przez elektrownie wykorzystujące zanieczyszczający środowisko węgiel. Naturalnie, można sie spierać, że przecież niektóre stacje służące ładowaniu akumulatorów produkują energię korzystając z baterii słonecznych, jednak takich przypadków jest w dalszym ciągu jak na lekarstwo. Podobnie, jak paneli fotowoltaicznych znajdujących się w indywidualnym posiadaniu.

Kupić?

Kwestią bardzo istotną jest nieodmiennie cena urządzenia. W dalszym ciągu relatywnnie wysoka, nawet jeśli mamy na myśli modele budżetowe. Marki pozycjonowane nieco wyżej (z pominięciem specjalistycznych sportowych i wyczynowych) mogą się cenić nawet w okolicach 10 000 PLN. Jednak średnia cena modeli popularnych kształtuje się pomiędzy 1 400, a 1 500PLN. Cena hulajnogi jest wypadkową zarówno marki, jak i skojarzonego z nią wyposażenia, a także parametrów mobilnych, takich jak prędkość czy zasięg. Pamiętajmy, że w sytuacji, gdy zakup hulajnogi został podyktowany nie tylko chęcią rozrywki, ale także (a może nade wszystko) potrzebami komunikacyjnymi, wydatek szybko się zwróci.

Na okres zwrotu z poczynionej inwestycji będą miały wpływ zarówno warunki bezpośrednie, a więc częstość korzystania z urządzenia, cena prądu, za który zapłacimy ładując akumulator hulajnogi oraz pośrednie. Do tej grupy zaliczyć możemy wszystkie oszczędności, które wygospodarujemy dzięki pozostawieniu samochodu w garażu oraz opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej i taksówek w kieszeni.

Wypożyczać?

Naturalnie, nie zawsze zasoby finansowe, czy też miejsce w mieszkaniu (szczególnie w okresie studenckim) pozwalają na komfortowy zakup hulajnogi. Możemy więc cieszyć się jej użytkowaniem wypożyczając od jednej z kilku operujących równolegle firm. Czy aby jednak się to opłaca? To kwestia mocno dyskusyjna, jako że samo uruchomienie pojazdu to koszt około 2-3 PLN. Każda minuta jazdy to mniej więcej 50 groszy. Prosta kalkulacja zatem jest w stanie wykazać, iż 10-cio minutowa przejażdżka będzie kosztować 8 PLN. Patrząc na ceny przejazdów hulajnogami jednego z pierwszych operatorów – Lime w innych krajach nie mamy jednak na co narzekać. Dla przykładu w Niemczech – podobnie jak na innych rynkach, gdzie obowiązuje waluta euro – Lime pobiera 1 euro za odblokowanie hulajnogi i 15 centów za minutę jazdy. W Wielkiej Brytanii jest to odpowiednio 1 funt i 15 pensów, a USA 1 dolar i 15 centów. Oczywiście, argument ten nie jest najlepszy jako, że zarobki w tych krajach są także wyższe. Niewątpliwą zaletą opcji wypożyczania jest brak koniecznosci zapewnienia serwisu oraz ładowania baterii urządzenia.

Co zatem wybrać? Kupując hulajnogę mamy ją do dyspozycji non-stop, możemy poruszać się nią poza miastem, jest tania w eksploatacji, choć zakup potrafi nadwyrężyć portfel, a usługi serwisowe również są również dodatkowym kosztem. Z drugiej strony, wypożyczenie bywa niemożliwe, a poruszać się można jedynie po mieście. Co prawda nie interesuje nas jakikolwiek koszt poza opłatą za samo wypożyczenie, ale ta jest raczej wysoka.

Niezależnie od decyzji kupić, czy wypożyczyć, użytkowanie hulajnogi może być dużą frajdą niezależnie od wieku.